Czas się Wypełnił…
Dzisiejszy świat przytłacza nas potokiem informacji. Zapewne są tacy politycy, którzy potrafią mówić godzinę i nic nie powiedzieć. Trudno z tego „lania wody” wyciągnąć jedno sensowne zdanie. Tymczasem w ewangelii św. Marka jest dokładnie odwrotnie. Ewangelista opowiada o życiu Jezusa w bardzo krótkich i zwięzłych zdaniach. W dzisiejszej ewangelii ( Mk. 1,14- 20) mamy mnóstwo wątków, które można by rozwinąć. np.
Jezus zobaczył…
Mówił…..
Głosił…..
Powołał….
Oni natychmiast….
Chcę się na chwilę zatrzymać nad pierwszym zdaniem dzisiejszej ewangelii. Czas się wypełnił… Z chwilą przyjścia Pana Jezusa na świat wypełniają się Boże obietnice. W osobie Jezusa Bóg przychodzi do ludzi i chce królować w naszych sercach.
W ubiegłym tygodniu razem z Antonim udałem się w Nafplio do krawca w sprawie uszycia nakrycia na ołtarz w naszym kościele. Uderzyła mnie niezwykła serdeczność krawca. Wręcz tryskał radością i pogodą ducha. Przypomiała mi się historia świętych rodziców świętej Teresy od dzieciątka Jezus. Zelia i Ludwik Martin. Ojciec świętej Teresy Ludwik Martin z zawodu był zegarmistrzem. Uczciwy, sumienny, życzliwy. Każdy kto wchodził do jego pracowni miał wrażenie, że spotkał się ze świętym człowiekiem. Nie wiem czy krawiec z Nafplio jest świętym…, ale dla niego czas się wypełnił. Bóg króluje w jego sercu.
ks. Ryszard